Istnieje cała lista powodów, dla których mówimy „nie”, jeśli chodzi o trening. Spójrzmy prawdzie w oczy, mamy coraz mniej czasu na skupienie się na regularnych ćwiczeniach a uzyskanie wymarzonej sylwetki kojarzy nam się z godzinami spędzonymi na siłowni czy w klubie fitness. Czy tak musi być? Zdecydowanie nie. Rozwiązaniem jest zyskujący coraz bardziej na popularności trening EMS, przyspieszający utratę tkanki tłuszczowej i wyrzeźbienie mięśni.
Electro Muscle Stimulation (EMS), to aktywny trening całego ciała z jednoczesnym pobudzaniem mięśni za pomocą impulsów elektrycznych. Dodatkowy bodziec powoduje, że nasze mięśnie pracują ciężej i efektywniej. Mięśnie głębokie są stymulowane znacznie skuteczniej niż w trakcie zwykłych ćwiczeń fizycznych, dzięki czemu każdy ruch jest silniejszy i zapewnia uzyskanie szybszych efektów. Im silniejszy impuls, tym większa liczba pracujących włókien mięśniowych, dzięki czemu wykonujemy ciężki trening siłowy bez obciążenia zewnętrznego.
Elektryczna stymulacja mięśni od dawna jest wykorzystywana w fizjoterapii, w celu przyspieszenia regeneracji mięśni oraz jako trening uzupełniający w sporcie wyczynowym. W trakcie treningu EMS nie obciążamy stawów ani kręgosłupa, eliminując tym samym ryzyko wystąpienia kontuzji czy przeciążenia. Wystarczy jeden, około 30 minutowy trening tygodniowo, aby podkręcić nasz metabolizm i w krótkim czasie obserwować imponujące efekty. W czasie każdej sesji jesteśmy w stanie spalić około 500 kcal, kolejne spalamy jeszcze długo po treningu.
Jeżeli chcesz przekonać się o skuteczności ćwiczeń, nie zwlekaj. Umów się na trening próbny w Impulse Training, gdzie pod okiem trenera personalnego widoczne rezultaty pojawią się w ciągu zaledwie kilku tygodni.