Orurowanie samochodu (sprawdź: orurowanie Vito marki) może być dość kontrowersyjne, ponieważ nie do końca wiadomo jak interpretować przepisy. Wiele osób wykorzystuje dodatkowe orurowanie i jeździ samochodem jak gdyby nigdy nic, ponieważ uważa, że przepisy mówiące o zasadach orurowania są martwe.
Jak jest naprawdę?
Tak naprawdę najczęściej można spotkać się z orurowaniem przednim w samochodach do off-roadu, które często służą też po prostu do jazdy po mieście. Można też spotkać orurowanie Vito, czyli dużego samochodu dostawczego, który najczęściej ma zamontowane rury na środku maski, które mają chronić i grill i reflektory. A takim samochodem zwykle porusza się po zwyczajnych drogach częściej niż off-roadowym. Można powiedzieć, że miejsce zamontowania rur zależy od typu auta. Ale najczęściej jest to właśnie osłona reflektorów, chłodnicy, grilla czy elementów nadwozia.
Wielu kierowców błędnie myśli, że przepisy dotyczące orurowania samochodu to kolejne martwe przepisy. Po pierwsze elementy orurowania muszą mieć homologację z literką E. Każdy element powinien być dostosowany do konkretnego modelu samochodu i homologację na ten model posiadać. Co ciekawe w samochodach o masie do 3,5 tony może być montowany tylko tzw. kangur. Inne orurowanie nie jest dozwolone, chyba że… samochód został zarejestrowany w Polsce przed 2007 rokiem i miał już wcześniej zamontowane orurowanie. Jednak nie oznacza to, że podczas przeglądu technicznego wszystkie homologacje nie będą sprawdzane.