Przechowywanie przynęt wędkarskich wygląda inaczej rzecz jasna w przypadku przynęt sztucznych a inaczej żywych przynęt – owadów czy robaków. Sztuczne przynęty – muchy, błystki, woblery czy różnego rodzaju gumki przechowujemy po prostu w określonych i najlepiej przystosowanych specjalnie do tego pojemnikach. Takie pojemniczki czy pudełka na błystki pozwalają bezpiecznie je przechowywać i przewozić, dzięki czemu blaszki nie szczepiają się haczykami lub kotwiczkami i łatwo i szybko sprawnie możemy je potem w razie potrzeby wyjąć z pudełka i zamontować do aktualnie używanego zestawu.
Inaczej wygląda oczywiście sprawa z żywymi przynętami. Rosówki, dżdżownice, larwy much czy innych owadów najlepiej kupować bezpośrednio przed połowem, aby mieć pewność, że na łowisku będą wciąż nadawały się do użycia. Jeżeli jednak musimy dzień lub dwa przed połowem przechować się jakoś w domu, najlepiej do tego celu wykorzystać jakiejś zimne pomieszczenie. Wielu wędkarzy przechowuje robaczki po prostu w lodówkach.
Artykuł napisany we współpracy z Panem Piotrem Kujawą, doradcą klienta jednego z wędkarskich sklepów w Warszawie.