Małżeństwo zawsze wiąże się z dużą odpowiedzialnością, ponieważ wymaga poświęcenia dla dobra wspólnego. Wchodząc w formalny związek trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że wszelkie dobra majątkowe będą dzielone na pół. Na ogół, gdy para dobrze się ze sobą dogaduje, nie ma w tej kwestii żadnych problemów, ale te mogą pojawić się wówczas, gdy dojdzie do rozpadu relacji, a w konsekwencji rozwodu. Wtedy musi nastąpić podział majątku, który zwykle jest realizowany tak, aby zarówno kobieta, jak i mężczyzna mogli otrzymać taką samą część. Niestety nie zawsze można liczyć na ugodę z byłym partnerem, co skutkuje nieporozumieniami i jawnym konfliktem przy rozdziale majątku. Co zrobić w takiej sytuacji, aby jako jedna ze stron nie została z niczym?
Wszystko, co zostało kupione podczas trwania małżeństwa jest wspólne, podobnie jak wynagrodzenie za pracę i dochody z innych źródeł, a nawet środki pieniężne zgromadzone na rachunku otwartego funduszu emerytalnego. W przypadku rozwodu należy złożyć stosowny wniosek o podział majątku do sądu. Zazwyczaj zgromadzone dobra finansowe dzielone są po równo, jednak na wniosek jednej ze stron sąd może uwzględnić nietypowe roszczenia i podzielić majątek na nierówne części. Wówczas będąc stroną w pewnym stopniu poszkodowaną, a więc tą, która otrzymała mniej, trzeba walczyć o swoje prawa. Najlepiej skontaktować się z radcą prawnym lub adwokatem. Takich specjalistów możemy znaleźć chociażby za pośrednictwem witryny https://www.adwokatpolacik.pl/40,45,51,porady-prawne.html. Zajmują się oni kompleksowymi działaniami w zakresie podziału majątku. Dzięki ich pomocy można uniknąć dużych strat i dojść do ugody z byłym małżonkiem oraz z sądem.